czwartek, 11 marca 2010

Nora Roberts "Intrygujący wspólnik"

Wydana kilka lat temu przez wydawnictwo Harlequin książka Nory Roberts "Intrygujący wspólnik" z początku nie wydała mi się tak intrygująca, jak ma sugerować jej tytuł. Sięgnęłam po nią bardziej z nudów, niż chęci przeczytania tej akurat pozycji, choć oczywiście nazwisko autorki dawało nadzieję, że powieść będzie niezła.

Dostałam więcej, niż się spodziewałam - książka wciągnęła mnie niemal od razu. Stało się tak dzięki wątkowi kryminalnemu, który pojawia się już na pierwszych stronach i trzyma czytelnika w napięciu do ostatniego rozdziału.

Bohaterami książki jest dwoje reporterów, którzy postanawiają rozwikłać kwestię tajemniczej śmierci młodej kobiety. Wszyscy wiedzą, że młodziutka mężatka Anne zmarła w wyniku ukąszenia przez węża, jednak jej siostra jest przekonana, że nie tylko wąż zawinił. Reporterka lokalnej gazety, Laurette Armand, chce zająć się tą sprawą. Nie jest zachwycona,kiedy szef nakazuje jej współpracę z Mattem Batesem - kolegą z redakcji, który opisywał tę sprawę tuż po tragicznych zdarzeniach. Z czasem okazuje się, że praca z Mattem nie jest wcale taka przykra, a śledztwo staje się coraz bardziej wciągające... i niebezpieczne.